W
czasie urlopu przeczytałem trzy książki. Nie, nie, nie myślcie sobie, że to
wszystko, co zrobiłem w czasie urlopu – ale wino i wołowina z grilla to
zupełnie odrębny temat! No dobrze, trzy książki: "Tajny raport
Millingtona" (chyba 2010) Martina ZeLenaya, "Ekspedycja" (2000) Jamesa
Rollinsa i "Sprawa Niny Frank" (2007) Katarzyny Bondy. A właściwie
dwie i pół.
Wyrwane z kontekstu
7 lip 2015
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Alkohol nie załatwi twoich problemów. Ale, z drugiej strony, mleko też nie...
(Zasłyszane)
(Zasłyszane)
Wyrwane z kontekstu
6 lip 2015
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Jeżeli będziesz bardzo dużo pracował, rezygnując z odpoczynku i odmawiając sobie wszelkich przyjemności, to zapewne staniesz się jednym najbardziej zamożnych nieboszczyków na całym cmentarzu.
Śniadanko...
3 lip 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)