Wreszcie coś o samochodach:
Sprzedam samochód po wypadku. I ani chwili wcześniej.
W pewnym sensie wygrałem z drogówką: mój adwokat udowodnił, że przy 250 km/h znaku "40" nie da się zauważyć.
Urodzinowy koncert Urszuli Dudziak
Etykiety:
Urszula Dudziak
Urszula Dudziak świętuje urodziny (z sieci) |
O Urszuli Dudziak wiem "od
zawsze", ale nigdy nie słuchałem jej śpiewania zbyt wiele, raczej
okazjonalnie. Ale gdy nadarzyła się okazja, natychmiast kupiłem bilety na jej
koncert urodzinowy w Och-Teatrze. Koncert odbył się 28 października. Właściwie
dwa koncerty, bo na pierwszy, o 19:00, biletów już nie było, ale w porę
zauważyłem, że ma być drugi, o 21:00, i zdążyłem. Warto było.
Wyrwane z kontekstu
28 paź 2013
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Dwie myśli o kobietach:
Kobieta nigdy nie wie, czego chce, ale nigdy nie spocznie, póki tego nie osiągnie.
Są tylko dwa sposoby, by zrozumieć kobietę. Ale nikt ich nie zna.
Kobieta nigdy nie wie, czego chce, ale nigdy nie spocznie, póki tego nie osiągnie.
Są tylko dwa sposoby, by zrozumieć kobietę. Ale nikt ich nie zna.
Wyrwane z kontekstu
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Śmiech i seks przedłużają życie. Uprawiajcie seks!
Już! Pośmiać się można będzie i na emeryturze.
Wyrwane z kontekstu
27 paź 2013
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Podobno marchew jest dobra na rozwolnienie, ale boję się myśleć, jak ją stosować.
P.S. do koncertu Anity Lipnickiej
25 paź 2013
Signum temporis: chciałem sprawdzić, co w sieci mówi się o koncercie Anity Lipnickiej w Och-Teatrze. Znalazłem jedną wiadomość. Ta wiadomość była o tym, że na koncercie obecna była Ewelina Flinta... Było kilka zdań o pani Ewelinie Flincie, ale o samym koncercie i o Anicie Lipnickiej - zero. Tyle w tym temacie.
Anita Lipnicka – "Vena amoris" (2013)
Etykiety:
Anita Lipnicka,
Vena amoris
Wczoraj (24
października) byliśmy z Magdą na koncercie Anity Lipnickiej, który był częścią trasy,
promującej jej nową płytę, "Vena amoris". Parę informacji: płyta jest
z tego roku, pierwsza od ponad dziesięciu lat zaśpiewana po polsku, choć
nagrana w całości w Londynie; Lipnicka występuje z piątką Brytyjczyków; koncert
odbył się w Och-teatrze, co jest o tyle istotne, że nie ma tam klasycznej
opozycji scena-widownia – układ sali przypomina raczej halę sportową, z rzędami
siedzeń po obu stronach sceny.
Wyrwane z kontekstu
24 paź 2013
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Jeden terapeuta równa się 1024 gigapeutom i 1048576 megapeutom.
Wyrwane z kontekstu
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Nigdy nie pytaj, komu dzwoni budzik: dzwoni on tobie...
Wyrwane z kontekstu
23 paź 2013
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Gdyby wierzyć reklamom - telewizję oglądają głównie ludzie z łupieżem i cellulitem, cierpiący na zmianę na sraczkę, gazy i zatwardzenie, kaszlący i zasmarkani, ze stertą brudnych naczyń w kuchni i poplamionych ubrań w łazience, za to permanentnie gadający przez telefon.
Wyrwane z kontekstu
22 paź 2013
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Myśli o błędach:
Po co rozpamiętywać dawne błędy? Przed nami jeszcze tyle nowych!
Zawsze przyznawaj się do błędów. To stępi czujność szefa i pozwoli narobić nowych.
Po co rozpamiętywać dawne błędy? Przed nami jeszcze tyle nowych!
Zawsze przyznawaj się do błędów. To stępi czujność szefa i pozwoli narobić nowych.
Wyrwane z kontekstu
21 paź 2013
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Małżeństwo spaja kuchnia. Bez kuchni to konkubinat.
Wyrwane z kontekstu
20 paź 2013
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Kupiłem sobie pigułki na wzmocnienie intelektu. Nie umiem otworzyć opakowania...
Wyrwane z kontekstu
19 paź 2013
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Napis na lustrze w łazience: "Przykro mi, ale to naprawdę ty".
Wyrwane z kontekstu
18 paź 2013
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Nie przesadzaj z dążeniem do doskonałości, bo się doigrasz i zagra cię Piotr Adamczyk.
Konwersacja z kobietą dla opornych
Co powiedzieć kobiecie, kiedy nie wiesz, co powiedzieć:
1. Jeżeli jest ładna, powiedz, że jest mądra.
2. Jeżeli jest mądra, powiedz, że jest ładna.
3. Jeżeli nie wiesz, który wariant wybrać, powiedz, że schudła - to działa zawsze.
Wyrwane z kontekstu
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Dziś skojarzenia kulinarne:
Mam kulinarny czarny pas - mogę zabić jednym prostym daniem.
Złapali ludożercy Niemca, Francuza i Polaka - i zeżarli natychmiast. Nie ma co dowcipkować, jak głód doskwiera.
Mam kulinarny czarny pas - mogę zabić jednym prostym daniem.
Złapali ludożercy Niemca, Francuza i Polaka - i zeżarli natychmiast. Nie ma co dowcipkować, jak głód doskwiera.
Wyrwane z kontekstu
16 paź 2013
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Dowolny dzień między poniedziałkiem a piątkiem. Jak zawsze: ulubiona praca, a wcześniej -
ulubione wstawanie o 6:05. Myśl po trzeciej kawie:
Szarlotka "Wspomnienie z dzieciństwa"
15 paź 2013
Dostaliśmy od Uli R. cały worek jabłek. Worek duży, zjeść tyle nie da rady. Przetworów nie robimy - jakoś tak nie robimy i już, nie ideologicznie, po prostu nie mamy nawyku. Ale coś z tymi jabłkami trzeba zrobić, bo dobre. No i przypomniałem sobie o szarlotce. Nie takiej, jak z cukierni, czyli warstwa ciasta - warstwa jabłek - warstwa ciasta i jeszcze spory chlap bitej śmietany na wierzchu. Przypomniałem sobie, jak szarlotkę robiła ciotka, gdy miałem jakieś 10 lat. Chodziło o wykorzystanie resztek białego pieczywa i nadmiaru jabłek.
No i tak: bułka zostaje namoczona w jaju, roztrzepanym z mlekiem, tą bułką wykłada się garnek, na to wkłada się (albo może wylewa) patelnię niedogotowanych plasterków jabłkowych, posłodzonych i posypanych cynamonem, a całość znów przykrywa się bułką i zalewa resztą cieczy jajowo-mlecznej. I tyle. No, jeszcze trzeba to upiec.
Wychodzi to trochę niewyględne, ale zapach i smak - wspaniałe. I nic więcej do kubka herbaty nie trzeba. Najlepiej smakuje na gorąco, jedzone łyżką.
Takie rzeczy zwykle stają się początkiem łańcuszka wspomnień. Przypomniałem więc sobie naszą kuchnie z czasów mojego dzieciństwa w Leningradzie i cuda, które w tej mikroskopijnej przestrzeni potrafiła wyczarować ciotka... Zupa grzybowa, szynka, pieczona z nacinaną w kwadraciki skórą, bułeczki drożdżowe z cynamonem, sałatka "Olivier", sałatka buraczano-śledziowa, kapuśniak, ogórkowa... Będę próbował odtworzyć niektóre przepisy, a właściwie smaki i wspomnienia. Wydaje mi się, że wiem nawet, kto mi pomoże: Piotr Wajl i Aleksander Genis. Ich publikowane w Ameryce (w rosyjskiej gazecie emigranckiej) felietony kulinarne brzmią bardzo znajomo - widocznie obaj byli zwolennikami tych samych smaków, co ja. No to wystarczy uważnie przeczytać - i do garów!
A na dzisiaj dosyć wspominania. Szarlotka niech poczeka do jutra - co nie znaczy, że jej nie spróbowałem (prawie się poparzyłem). Ale jeść o północy nie należy. W końcu wiadomo, że pingwiny to jaskółki, które jadły po osiemnastej.
Wyrwane z kontekstu
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Zebra symbolem życia: biała smuga - czarna smuga, biała smuga - czarna smuga, biała smuga - czarna smuga - a na końcu dupa.
Wyrwane z kontekstu
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Polacy mają umiejętność znajdowania wyjść z najbardziej
skomplikowanych sytuacji, ale prawdziwe mistrzostwo osiągnęli w znajdowaniu
wejść.
Steampunkowe pióra
14 paź 2013
Kolejne przykłady steampunkowych przedmiotów użytkowych. No co ja poradzę, że podoba mi się ten styl...
Zdjęcie znalezione w sieci.
Wyrwane z kontekstu
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Słuchałem wczoraj rozmaitych wypowiedzi po referendum. Hasło "Warszawa" było jedynie pretekstem do pyskówki politycznej, takiej samej, jak każdego innego dnia w ostatnich latach. No i nasunęło mi się:
Wyrwane z kontekstu
11 paź 2013
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Żona porządkowała torebkę - dwa kubły śmieci wyniosłem!
Vega Real Reserva 2006
Etykiety:
Vega Real Reserva 2006
Wypiliśmy to wino ot tak, do piątkowego domowego obiadu. Bez zbytniego namaszczenia, choć czegoś tam po nim się spodziewałem. I z całą pewnością zawodu nie przeżyłem. Dobre wino, któremu niczego nie brakuje. Oczywiście, IMHO, bo przecież nie każdemu ten typ wina musi się podobać. Bardzo dużo beczki w smaku, a ja to lubię. Niektórzy jednak uważają, że beczka w tym winie zabija całą resztę i pije się je, jakby się ssało dębowy patyk. Nie wiem, mnie pasuje.
Wypiliśmy je chyba trochę zbyt pośpiesznie - powinno było być zdekantowane (ma sporo osadu) i trochę pooddychać. Ale i tak dało mi sporo przyjemności. Jak każde tego rodzaju wino, zmieniało się z każdą chwilą, łagodniało, traciło początkową ostrość, jednocześnie nabierając smaku czerwonych owoców. I znów: niektórzy mówią o wyraźnej waniliowości, a ja jej nie poczułem.
Gdybym miał więcej niż jedną butelkę, przechowałbym następne przez kolejne parę lat (o ile wytrzymałbym), bo mam wrażenie, że za jakiś czas to wino będzie jeszcze lepsze. Cóż, mogę tylko żałować, że nie stać mnie na takie wina do codziennych obiadów…
(Vega Real Reserva 2006 Ribera del Duero, tinta del pais (tempranillo) i cabernet sauvignon)
Wyrwane z kontekstu
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Tytuł powieści o większości z nas: "Nieznośna lekkość portfela".
Wyrwane z kontekstu
10 paź 2013
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
W snach często widzę twoją twarz.
Pewnie dlatego budzę się z wrzaskiem...
Wyrwane z kontekstu
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Chciałbym umieć przyznawać się do błędów. Zaraz, do
jakich błędów?
Wyrwane z kontekstu
9 paź 2013
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
W Ameryce rozważa się wprowadzenie zakazu używania słowa "kobieta" jako uwłaczającej aluzji do przynależności płciowej i zastąpienia go określeniem "waginoamerykanin"...
Wyrwane z kontekstu
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Nie warto oceniać człowieka po tym, jakich ma
przyjaciół:
Judasz miał całkiem porządnych.
Judasz miał całkiem porządnych.
Dana Fuchs
8 paź 2013
Etykiety:
Dana Fuchs
Danę Fuchs (podobno trzeba jej nazwisko czytać "fjuks") po raz pierwszy usłyszałem z płyty "Live in NYC" z 2007. Potem była "Love to Beg" (2011), a w tym roku "Bliss Avenue". Po pierwszym słuchaniu jakoś tak nie zapamiętałem jej, ale wkrótce po tym obejrzałem "Across the Universe". Film mi się spodobał, a Dana Fuchs była jednym z jego mocnych punktów. Zaśpiewała kilka piosenek Beatlesów - zabrzmiały znakomicie! No to wróciłem do płyt, obejrzałem też nagrany na DVD koncert "Live from NYC". I teraz już wiem - ona jest znakomita!
Wyrwane z kontekstu
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Chwalą mnie...
Różne miłe rzeczy o mnie mówią...
Znowu chwalą...
Aha, to mój pogrzeb.
Country Music
Możecie się ze mnie śmiać, ale lubię muzykę country. No lubię i już. I po dłuższej przerwie ostatnio wracam do niej. Polubiłem ją w Kentucky. Tam było kilka stacji radiowych, które nadawały przede wszystkim tę muzykę. Słuchałem głównie "Young Country FM" i czasem oglądałem "Country Music Television".
U nas słowo "country" wywołuje bardzo niejasne i pogmatwane skojarzenia. Wielu ludzi od razu myśli o skocznej muzyce rodem z wiejskiej zabawy, inni uważają, że country to Dolly Parton, jeszcze inni kojarzą to wyłącznie z brzmieniem banjo i skrzypiec albo z Rednex. Po prostu nie znamy całego bogactwa, które kryje się pod hasłem "country music". Ja też nie znam, ale paru rzeczy się dowiedziałem i je polubiłem.
Wyrwane z kontekstu
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Trzy wilki i jagnię głosują w sprawie obiadu - to
nadal demokracja?
Wyrwane z kontekstu
7 paź 2013
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Podejrzewam, że co najmniej 80% ludzi, którzy kiedykolwiek żyli na świecie, jedynie symulowało ewolucję.
Wyrwane z kontekstu
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Ludzie! Ja wiem, że mózg wygląda obrzydliwie! Ale
nie ma co się brzydzić, trzeba używać!
Wyrwane z kontekstu
6 paź 2013
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
...A makaron staje się o wiele smaczniejszy, gdy okazuje się, że poza nim i tak nie ma nic do żarcia...
Wyrwane z kontekstu
5 paź 2013
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Z psychiatrą nie da się podyskutować: ja mu argument, on mi diagnozę.
Wyrwane z kontekstu
4 paź 2013
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Dobre nawyki przedłużają życie, złe czynią je przyjemniejszym.
Wyrwane z kontekstu
Etykiety:
Wyrwane z kontekstu
Nazbierało mi się trochę takich różnych krótkich. Są różne: mądre i głupawe, zabawne i niekoniecznie, moje i cudze. Będę je tu wrzucał, po jednym, nie oglądając się na nic i bez jakichkolwiek wyjaśnień, czyli będą to zdania "Wyrwane z kontekstu". Zaczynamy:
Nie bój się nocnych spacerów na cmentarzu. Zacznij się bać, gdy kichniesz w pustym mieszkaniu i usłyszysz "Na zdrowie!".
Nie bój się nocnych spacerów na cmentarzu. Zacznij się bać, gdy kichniesz w pustym mieszkaniu i usłyszysz "Na zdrowie!".
Subskrybuj:
Posty (Atom)