Gdyby wierzyć reklamom - telewizję oglądają głównie ludzie z łupieżem i cellulitem, cierpiący na zmianę na sraczkę, gazy i zatwardzenie, kaszlący i zasmarkani, ze stertą brudnych naczyń w kuchni i poplamionych ubrań w łazience, za to permanentnie gadający przez telefon.